- Szczegóły
- Autor: Krzysztof Piwko
Intro1

Poczta w Warszawie w czasie I wojny światowej
Moja przygoda z filatelistyką zaczęła się podobnie jak u wielu innych kolekcjonerów. Już w szkole podstawowej zafascynowały mnie znaczki z rybkami, zwierzętami i nazwami odległych nieznanych mi krajów. Potem, jak to często bywa, hobby zeszło na dalszy plan – przyszły studia, praca i rodzina.
Po kilku latach, gdy życie się ustabilizowało, przypadkiem trafiłem do sklepu filatelistycznego Pawła Wohla przy ulicy Nowy Świat. To właśnie wtedy wróciłem do filatelistyki. Początkowo zbierałem wszystko, ale wkrótce zrozumiałem, że warto skupić się na jednym temacie. Zacząłem od znaczków polskich, jednak szybko odkryłem, że całości pocztowe są równie, a może nawet bardziej interesujące.
Dowiedziałem się też o spotkaniach warszawskich filatelistów w szkole przy ulicy Felińskiego 13. Tam poznałem doświadczonych kolekcjonerów, m.in. Jacka Kosmalę, którzy wyjaśnili mi zasady profesjonalnej filatelistyki.
Mój pierwszy jednoekranowy eksponat nosi tytuł „Wydanie lokalne w Skałacie 1919 r.”. Później stworzyłem kolejne eksponaty: pięcio- a obecnie ośmioekranowy „Poczty miejskie w okupowanej Polsce 1914–1918”, jednoekranowy „Poczta na Zaolziu 1938–1939” oraz mój najnowszy pięcioekranowy „Poczta w Warszawie w czasie I wojny światowej 1914–1918”.
W ostatnim eksponacie przedstawiam historię warszawskich poczt od 28 lipca 1914 r., gdy Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, aż po zakończenie wojny 11 listopada 1918 r. Pierwsze dwa ekrany pokazują przesyłki rosyjskie – m.in. przesyłki z pierwszych dni wojny, ostatnie dni poczty rosyjskiej w Warszawie, kasowniki nieme, rzadkie destynacje (Japonia, Argentyna), rzadkie telegramy, cenzury itp.
Kolejne dwa ekrany prezentują okres okupacji niemieckiej: przesyłki z sierpnia 1915 r., korespondencję poczt polowych, przesyłki sterowca LZ39 stacjonującego na Polach Mokotowskich, przesyłki niemieckiej flotylli wiślanej (Weichselflottille), cenzury, bardzo rzadkie stemple dopłaty (Porto 3 Pfennig i Porto 10 Pfennig), gazetę wysłaną pocztą oraz najpóźniejszą znaną przesyłkę poczty niemieckiej wysłaną z Warszawy 10 listopada 1918 r.
Ostatni ekran poświęcony jest warszawskiej Poczcie Miejskiej – począwszy od pierwszej przesyłki FDC z 23 września 1915 r., telegramów, rzadkiej przesyłki ze stemplem (22 groszy – pięć dni w obiegu) przez użycie znaczków połówkowanych, rzadkich stempli, aż po wyjątkową przesyłkę opłaconą stempelkiem „K.P. URZĄD POCZTOWY W WARSZAWIE”, używanym zaledwie przez półtora dnia (1–2 lipca 1918 r.).
Serdecznie zapraszam do eksponatu.
Ekran1
Ekran2
Ekran3
Ekran4
Ekran5
- Odsłon: 131
- Szczegóły
- Autor: Krzysztof Witek
Intro1

Uciemiężona Warszawa 1939-1944
Filatelistyką interesowałem się od dziecka. Moja babcia zaszczepiła mnie tym hobby, gdyż pracowała na poczcie i co miesiąc przynosiła świeżo wydane znaczki. Taki początek dał mi podstawę do wchodzenia na coraz to wyższe etapy kolekcjonowania, początkowo znaczków, a później listów i kartek pocztowych. Zawsze podziwiałem starszych kolegów, gdy na giełdach kupowali ciekawą korespondencję i fascynowali się zakupami badając każdy list pod kątem od kogo jest, kiedy i do kogo był wysłany. Wtedy właśnie odkryłem korespondencję obozową i dotyczącą holocaustu. Zawsze była unikatowa, rzadka, dość kosztowna w zdobywaniu. W czasie studiów i zaraz po, zacząłem już konkretnie kolekcjonować właśnie taką korespondencję, która zawsze wzbudzała we mnie szacunek, ponieważ był to bardzo tragiczny czas męczeństwa Polaków i Żydów w czasie II wojny światowej. Korespondencja dotyczyła obozów koncentracyjnych, gett, internowanych Polaków na Litwie, Łotwie, Węgrzech, Rumunii oraz wszelkiego rodzaju obozów, wysiedleńczych, łagrów i deportacji na wschód do takich miejsc jak Kazachstan, Syberia i wszelkiego rodzaju obozów pracy przymusowej. Wtedy to z racji, że pochodzę z Lublina powstał u mnie pomysł żeby zrobić eksponat dotyczące mojego tematu ale również związany z moim rodzinnym miastem. Narodził się pomysł zrobienia eksponatu na temat obozu koncentracyjnego Waffen SS Majdanek-Lublin. Po sukcesach i nagrodach w Polsce i zagranicą zadecydowałem, że mieszkając już ładnych parę lat w Warszawie, czas na eksponat dotyczący mojego drugiego miasta, w którym żyję. Oczywiście tematem drugiego eksponatu miała być korespondencja związana z II wojną światową i męczeństwem ludności warszawskiej. W Warszawie było dużo trudniej wybrać temat ponieważ to dużo większe miasto i dużo więcej było miejsc znanych ze zbrodni wojennych. Było tu Getto warszawskie, znane więzienie śledcze Pawiak no i przede wszystkim zryw Polaków - Powstanie Warszawskie. Zastanawiałem się jak to wszystko połączyć? Wbrew temu co radzili eksperci i znawcy filatelistyki wystawienniczej, bo oni twierdzili, że raczej nie należy tego łączyć, zrobiłem taki eksponat, który łączy te wszystkie wydarzenia i nadałem mu tytuł - „Uciemiężona Warszawa”. Materiał zebrany w eksponacie jest unikatowy i bardzo rzadki. Na jednym ekranie umieściłem korespondencję z najciekawszych wydarzeń i miejsc Warszawy. Pomimo krytyki sędziów zawsze jest wysoko punktowany. Każdy temat moim zdaniem jest dobry, jeśli satysfakcjonuje wystawiającego i wnosi coś do historii poczty.
Serdecznie zapraszam do zapoznania się z eksponatem.
Ekran1
- Odsłon: 120
- Szczegóły
- Autor: Juliann Auleytner
Intro1

Paczki z USA 1920-1923 – problemy z dokumentacją obiegu
Inspiracja dla stworzenia jednoekranowego eksponatu o paczkach z Gdańska 1920-1922 wyszła od H. Vogelsa, wytrwałego badacza polskiej historii poczty w tym mieście. Dodatkowo temat kart paczkowych/adresów przesyłkowych zainteresował mnie z powodu innego eksponatu o początkach poczty polskiej na Pomorzu w 1920 r. Karty paczkowe uzupełniły ten eksponat o kilka nowych kart wystawowych.
Usługi związane z przesyłaniem paczek z Ameryki do Polski nie były łatwe. Najpierw przedstawiciele Polonii oraz członkowie rodzin przygotowywali paczki z limitem do 5 kg i je nadawali w USA lub Kanadzie. Statek przewoził paczki do Gdańska, gdzie je przepakowywano, clono i wysyłano w głąb kraju przez Aleksandrów Kujawski. Jednak takie czynności jak rozładunek paczek i ich ekspedycja wymagały wykwalifikowanego personelu, o którym dziś historia milczy.
Okazało się, że do ekspedycji paczek przejściowo wykorzystywano różne formularze: niemieckie, niemieckie z polskim nadrukiem, austrowęgierskie z polskim nadrukiem i polskie. To można przyrównać do różnych znaków pocztowych. Każdy formularz to inny znak pocztowy najczęściej do niedawna nieznany, albo niedoceniany. Wszystkie one stanowiły dla mnie polskie ciekawostki pocztowe z pierwszego okresu kreowania usług pocztowych w Gdańsku. Z czasem okazało się, że zachowało się tylko nieco ponad 200 formularzy pocztowych w różnych typach, które przetrwały z obiegu pocztowego do naszych czasów. Większość bowiem trafiła na makulaturę. Zachowane formularze zostały zewidencjonowane przez H. Vogelsa w jego pracy, a mnie się udało pozyskać wiele z nich, by zaprezentować je w uporządkowanej formie na wystawie w Warszawie z okazji 100–lecia odzyskania Niepodległości. Prezentowany eksponat zdobył w 2018 r. główną nagrodę na wystawie 100 ekranów na 100–lecie Niepodległości.
Ekran1
- Odsłon: 111
- Szczegóły
- Autor: Bernard Jesionowski

Decyzje o przyznaniu II Rzeczypospolitej ziem Pomorza Gdańskiego zapadły w Wersalu w 1919 roku. W Naczelnym Dowództwie Polskim ustalono, że tereny przynależne Polsce, a należące do dawnych Prus Królewskich i Książęcych, przejmą wojska gen. Józefa Hallera przybyłe z Francji wiosną 1919 r. Natomiast na tereny Księstwa Poznańskiego miały wkroczyć Wojska Wielkopolskie pod dowództwem gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. 25 stycznia 1920 roku w Świeciu znalazły się wchodzące w skład sił generała Hallera wojska wielkopolskie.
- Odsłon: 327
- Szczegóły
- Autor: Janusz Manterys
Intro

Poczta austriacka w Galicji w latach 1772-1918
Moje „spotkanie z historią poczty” było przypadkowe. Miałem wtedy dwadzieścia kilka lat. Mój sąsiad Jan Jura, wtedy czołowy filatelista w Bielsku-Białej, zaprosił mnie do swojego mieszkania. Pokazywał mi stare listy poczty austriackiej z mojego regionu, katalog stempli Wilhelma Kleina. Bardzo mi się to spodobało. Jego katalog wykazywał silne oznaki rozpadu i sąsiad pożyczał mi po kilka kartek, a ja przepisywałem do zeszytu wszystkie informacje, które dotyczyły Galicji i Śląska Austriackiego. W czasach PRL-u nie było mnie stać na posiadanie takiej literatury. Wymieniony wyżej zeszyt posiadam do dzisiaj, chociaż jestem już właścicielem nowego wydania tego katalogu. W związku z tym, że mieszkam na terenie historycznej Galicji, oczywiście moje oczy zwróciły się szczególnie do niej. Zacząłem zdobywać listy galicyjskie, początkowo bez jakiejś szczególnej myśli. Po ok. 20 latach zbierania postanowiłem zrobić eksponat. Zadebiutowałem w 2009 roku na Międzynarodowej WF w Głogowie. Otrzymałem dyplom w randze Medalu Pozłacanego. Od 2013 roku na kilku Krajowych WF otrzymywałem już dyplomy w randze Dużego Złotego Medalu. Były to KWF w: Świętochłowicach (2013), Iławie (2015), Warszawie (2015) oraz w Tarnowie (2022), przy czym ta ostatnia wystawa była wirtualna. Eksponat swój przerabiałem wielokrotnie. Najważniejsze dla mnie jest pokazywanie wielu aspektów funkcjonowania poczty i wiedzy, która ma dla mnie znaczenie szczególne, co najmniej tak ważne jak posiadanie waloru. W tym celu zdobyłem bardzo liczne publikacje wydane drukiem oraz zapisane w formie cyfrowej książki i dzienniki urzędowe. Ich zasób zaskoczył nawet austriackich kolekcjonerów. Będę wdzięczny za zapoznanie się z moim opowiadaniem na temat poczty w Galicji.
Ekran1
Ekran2
Ekran3
Ekran4
Ekran5
- Odsłon: 245
- Eksponat: Armia polska gen. Andersa w ZSRR w dokumentacji pocztowej 1941-1942
- Eksponat: Rozdarte miasto Przemyśl. Historia poczty w okresie 1 września 1939 – 22 czerwca 1941
- Eksponat: Polish Post in former German territories in 1919-1920
- Eksponat: Beginnings of the Post in Independent Poland, Nov. 1918-1920




